28 września w sali widowiskowej legionowskiego ratusza odbył się spektakl „Psy i ludzie”, który poruszał trudne tematy związane z wojną oraz jej wpływem na bezbronnych. Twórcy przedstawienia zaprezentowali historię opowiadającą o losach psów i kotów porzuconych w Ukrainie. Celem spektaklu było ukazanie granic człowieczeństwa oraz relacji między ludźmi a zwierzętami w obliczu konfliktu zbrojnego.
Wojna na Ukrainie miała tragiczne konsekwencje dla zwierząt domowych, z których wiele zostało porzuconych lub zginęło. Spektakl odnosił się do rzeczywistych tragedii, w tym do losów zwierząt, które czekają na ratunek w schronisku o nazwie Ostatnia Iskra Nadziei. Autorzy zwracali uwagę na to, że opieką nad tymi zwierzętami często staje się przemoc, a granice pomiędzy opieką a cierpieniem stają się coraz bardziej zamazane.
Spektakl w reżyserii Grety Oto zyskał uznanie przede wszystkim za swoją oryginalną narrację, w której wydarzenia rzeczywiste mieszają się z fikcją. W role wcielili się utalentowani aktorzy, a dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pozwoliło na realizację tego ambitnego projektu. „Psy i ludzie” to nie tylko dramat, ale też pytanie o definicję normalności w czasach niepokoju oraz granice człowieczeństwa, które są wystawiane na próbę w obliczu tragedii.
Źródło: Miejski Ośrodek Kultury w Legionowie
Oceń: Teatralna refleksja o wojnie w spektaklu „Psy i ludzie” w Legionowie
Zobacz Także